Dzisiaj wielkie wyróżnienie mnie spotkało !
Tuż przed egzaminem z Baz Danych profesor porozsadzał Nas według jego schematu i zaczął mówić, że chciał dokończyć ostatni wykład, ponieważ ma jeszcze kilka zdań do dopowiedzenia. Wszyscy się uśmiechnęli, bo prawie było to pewne, że te wiadomości przydadzą się na egzaminie, a świeża wiedza nie jest zła. Ale kiedy zaczął mówić, że „od początku roku chciał w Nas zaszczepić ducha przedsiębiorczości, abyśmy próbowali wymyśleć i zaangażować się w jakiś projekt. Przez ten czas ogłosił Konkurs na tego typu pomysł na projekt. Dostał kilka(-naście) propozycji, ale najbardziej podobała mu się praca Pana Szymona Blumy – którego chciałem nagrodzić książką.” Wszyscy na dość sporej auli zamarli, wręcz zdębieli. Ja byłem w szoku, więc dokładnie nie pamiętam, ale zdaje mi się, że zapanowała taka cisza, że muchę w auli obok było słychać! Nie wierzyłem swoim oczom i uszom, a kiedy się ocknąłem stał przy mnie profesor i wręczał tą książkę! W tym czasie aula biła brawo za to moje wyróżnienie. Potem przez kolejne kilka minut byłem zszokowany – całkowicie nie spodziewałem się tego, a już na pewno nie nagrody książkowej.

O samym projekcie pisałem w Projekt sukcesu