Projekty Google
O ostatniej polityce Google słyszał chyba każdy bloger. Głównie mam na myśli tutaj zamknięcie Google Reader i tak naprawdę oczekiwanie na informację jaki kolejny „rentowny” (dla nas oczywiście, a nie dla Google) projekt zamierzają zamknąć dając 3 miesiące na przenosiny.
O polityce Google odnośnie zamykania projektów wiele już w sieci napisano. Ja po 5 miesiącach od ogłoszenia zamiarów zamknięcie GR dalej nie potrafię pojąć czym tak naprawdę się kierowali. Jeśli był to projekt bez obsługowy (nie wymagał dodatkowej pracy developerów), to czemu by go nie zatrzymać i nie władować odrobinę reklam AdSense ?
Google za bardzo skupia się teraz na swoim Google+, który faktycznie mocno ewoluuje, ale chyba daleko mu jeszcze do popularności największego (jedynego?) konkurenta – Facebook’a. Możliwe że chcą przygotować się na przyszłość (o tym w kolejnej notce napiszę), a możliwe że po prostu chcą na chwilę obecną utrzeć trochę nosa FB za jego popularność.
Ja jako wieloletni użytkownik produktów Google sporo się do polityki Google zraziłem. Mimo że nie wychwalam ich produkty ponad wszystko to ostatnimi czasy dostrzegam w coraz więcej wad… .
Google Documents – idealne narzędzie do trzymania prostych dokumentów w internecie z możliwości dostępu anywhere! Jest to także bardzo dobre narzędzie do pracy grupowej. I tego zaczyna mi brakować w Google Calendar. Można udostępnić kalendarz wielu osobom, ale nie widać zmian w kalendarzu w czasie rzeczywistym. Trzeba co chwilę ręcznie odświeżać stronę, aby „pobrać” nowe wpisy ;/ Tak naprawdę – czy jakieś zmiany w GCalendar ktoś ostatnio zaobserwował czy jest to już raczej martwy projekt który chyli się ku końcowi swojego istnienia? :| Choć chyba tak tragicznej przyszłości nie ma co przewidywać, bo aplikacja na Androida jest ciągle rozwijana. Ostatnia zmiana 1 sierpnia 2013.
Jeśli miałbym prorokować to następny projekt do „odstrzału” przez Google to Feedburner.