Second Life, czyli międzynarodowa wirtualna gra internetowe stworzona w 2003 roku przez amerykańską firmę Linder Lab podbiła rynek wirtualnych gier.
Od początku zrobiła furorę na rynku poprzez nietuzinkową fabułę samego typu rozrywki, ponieważ oprócz tego, że jest to „gra”, to jednak mamy możliwość wydania swoich ciężko zarobionych pieniędzy w prawdziwym życiu, a także… jeśli się dobrze postaramy… możemy zarobić pierwszy milion w grze, a potem przelać go na swoje prawdziwe konto.

Wiele ludzi poświęcając swoje własne życie „przeniosło się” do Second Life. Słyszałem o kilku takich przypadkach, że np. pewien facet postanowił sprzedać wszystko co ma, cały swój dorobek życia (zostawiając tylko dach nad głową) i zainwestował w jakiś nowo otwarty interes w Second Life. Co jak co, ale zwróciło mu się to po bodajże 7 miesiącach… . Oczywiście zwróciło mu się to z wielką nawiązką, ponieważ interes kwitnie dalej i przynosi mu znacznie większy dochód, niż praca w realnym Świecie.

Takich przypadków w tej wirtualnej grze jest na pęczki. Na pewno są także ciemne strony, ale jeszcze o nich nie słyszałem i są zagłuszane przez te pozytywne aspekty tej rozrywki.

W dobie ciągle rosnącego zainteresowania tą grą powstał nawet poradnik-książka Second Life wydany przez wydawnictwo BestPress o tym jak rozpocząć grę i co w niej chodzi. Miałem okazję rzucić okiem na spis treści, oraz pierwszy rozdział, i powiem szczerze, że zapowiada się to bardzo ciekawie. Widać, że wydawnictwo poświęciło sporo czasu, aby wydać taki kompletny poradnik w którym możemy spodziewać się opisu niemal wszystkiego. I o to w tym chodzi! Skoro ma to być Nasze trzecie życie, więc dobrze poznać jakimi prawami się rządzi. No i z tego co wiem, to Tomasz Topa miał okazję namacalnie pooglądać tą książkę i zwrócił szczególną uwagę na to, że: Książka jest kolorowa, pełna ilustracji, grafik… po prostu bardzo fajnie wydana! No i ma ok 360 stron zwartych w miękkiej oprawie. Warto? Za taką cenę ja uważam, że warto :)

Osoby chcące kupić ten poradnik nie muszą się niczego obawiać, ponieważ gra Second Life działa na każdej platformie systemowej – Linux, Windows, Mac OS X. A do tego ma bardzo małe wymagania jak na taką grę po sieci w trzech wymiarach.

Dlaczego tytuł tego artykułu mówi o „trzecim życiu”, skoro wszyscy opisują je jako „drugie – internetowe”?
Uważam, że drugim życiem internetowym jest forum dyskusyjne na którym regularnie piszemy. Każdy na pewno ma jakieś swoje ulubione forum na którym wykształcił jakiś wizerunek swojej osoby, najczęściej podobny do tego jaki mamy w życiu normalnym. Trzecim życiem w tym wypadku może być właśnie Second Life z racji, że tam tworzy całkiem inne, nowe życie. Z prostego programisty można w łatwy sposób stać się prezesem firmy, mieć własną wyspę, itp. I na pewno nie będzie to nawet w 60% podobne do tego jacy jesteśmy „na prawdę”.

Sam nigdy nie próbowałem zagrać w Second Life. Głównym powodem tego był brak czasu na tego typu rozrywki, oraz moją skłonność do wciągania się w „uzależnia” z takimi rzeczami :P
No, ale z racji, że jest już gotowy, dobrze opracowany poradnik Second Life, to może zacznę? Mniej czasu będę mógł na „naukę” tej poświęcić :]
Może właśnie tam zarobię swój pierwszy milion?

Poniżej zamieszczam okładkę książki, oraz plakat reklamowy tego poradnika:

Ciekawostki:

• słownik w FireFox ma dodane słowo Second Life i potrafi zauważyć błąd, kiedy napiszemy „SecondLife” (bez spacji)
• Zarówno w polskiej, jak i angielskiej Wikipedii informacje nt. tej gry zajmują więcej miejsca lub tyle samo, niż inne bardziej popularne hasła: HDD, Internet, zegarek.
• ponad 96 mln stron w Google.pl
• 100’000 graczy w Polsce, 6 mln na świecie

Artykuł komercyjny zgodny z etyką blogvertisingu.