Statyw fotograficzny dla amatorów

velbon logo Każdy, chociaż podstawowy amator fotografii powinien zaopatrzyć się w porządny statyw. Można powiedzieć, że wydatek jest jednorazowy raz na całe życie, a oszczędzimy sobie dzięki dobremu statywowi nerwów jakie poświęcilibyśmy na „rozjeżdżający” się gorszy statyw. Nie wspominając, że jeśli konkretnie by Nas zdenerwował statyw, to byśmy musieli jeszcze raz wydać pieniądze na odpowiedni statyw. Dlatego taki zakup jak statyw powinien być przemyślany i nie powinniśmy za bardzo oszczędzać na nim. Warto rozejrzeć się także po sklepach, ponieważ różnica w cenie może być nawet 100 zł !!

Na co powinniśmy zwrócić uwagę przy wyborze statywu?
Przede wszystkim najpierw musimy zdecydować się jak wysoki statyw chcemy. Dla amatorów ok 145 cm na pewno wystarczy i nie ma co kupować wyższych, bo raczej nie wykorzystamy ich możliwości, a tylko zapłacimy za to więcej i będziemy nosić większy/cięższy statyw w plecaku.

  1. Wykonanie gwintów
    Większość tych najtańszych i tanich statywów ma gwinty plastikowe. Jest to po prostu odlew z plastiku. Nie musze chyba tłumaczyć, że taki gwint szybko się zużyje i nie będzie „łapał”.
    Dobre gwinty wykonane są z metalu – tylko one zapewnią długotrwała żywotność zakupionego statywu.
  2. Rozpórka radialna
    Rozpórka radialna składa się z czterech elementów: ruchomej tulejki prowadzącej i trzech elementów aluminiowych łączących tą tulejkę z kolumną centralną. Jest to ruchoma część statywu znajdująca się pomiędzy kolumną centralną a nóżkami. Utrzymuje ona wszystkie nóżki w takiej samej odległości od kolumny centralnej, co pozwala na utrzymanie stabilności statywu i większy komfort pracy podczas fotografowania.
    Tutaj duże znacznie na żywotność statywu ma to jak dobrze wykonane są te ruchome połączenia pomiędzy nóżkami, a kolumną centralną. W tanich statywach jest to bardzo kiepskiej jakości, a przede wszystkim niesamowicie cienkie, a wręcz punktowo wykonane połączenie. Nie raz widziałem już w hipermarketach pourywane w/w połączenia.
  3. Dokładność regulacji ustawień
    Miałem do czynienia ze statywem marki Hama (nie pamiętam jaki model) i niestety jest on dobrym przykładem jaki nie powinien być statyw pod tym względem. Po przykręceniu aparatu do statywu musimy dość nie zręcznie ustawiać sobie wysokość, ponieważ nie ma dobrego pokrętła/korbki do tego, a mamy tylko do dyspozycji regulacje wysokości w rozkładanych nogach.
    Następnie jeśli chcemy minimalnie przekrzywić aparat o jakiś bardzo mały kąt (stopień) względem poziomu nie jest to możliwe… jedynie co 45°, a to jest zdecydowanie za duży przeskok, aby wykonać dobre zdjęcie.
    Idealny statyw pod tym względem powinien mieć korbkę, dzięki której wysokość aparatu możemy regulować nie tylko rozkładaniem nóg, a także korbką, którą możemy skorygować wysokość o dosłownie milimetry.
    Powinien także mieć łatwiejszą i precyzyjniejszą regulacje odchylenia aparatu (pokazane na zdjęciach poniżej)
  4. Płytka szybko mocująca
    Ja to nazywam także „szybko złączka”, albo „gorąca stopka”. Przyznaję, że są to moje prywatne określenia, ale jak na razie wszyscy mnie rozumieją ;)
    Mimo, że jest to „bajer/gadżet”, to jednak myślę, że jest on na tyle dobry, że warto go wymienić w kryterium wyboru statywu. Bardzo dobrze sprawdza się, kiedy mamy kilka aparatów, albo kiedy transportujemy aparat ze statywem na średnie odległości podczas robienia zdjęć. W pierwszym wypadku nie musimy poświęcać minuty na odkręcenie i przykręcenie aparatu do statywu. Po prostu „click, click” i gotowe.
  5. Waga
    Statyw nie może być za lekki, ponieważ będzie bezużyteczny, skoro podmuch wiatru zdmuchnie go i aparat za kilka(-naście) stówek na nim położony. No już nawet nie zdmuchnie, ale mogą powstać minimalne drgania. Ale może być także inna sytuacja – kiedy robimy zdjęcia przy ulicy. Jak myślicie – co sie stanie jak przejedzie obok samochód ciężarowy? Nie, nie – nie wjedzie w Nasz nowy statyw ;) ale jego drgania mogą spowodować wibrację statywu, a przez to poruszone zdjęcie.

Dodatkowymi warunkami mogą być:

  1. Hak do obciążania statywu
    Uważam, że dla amatorów nie jest to potrzebne. Sama waga statywu + aparatu wystarczy.
  2. Rączka do transportu
    Przyznaję, że jest to dobry element statywu. Przydaje się przy przemieszczaniu się na średnie odległości.

Ostatnio kupiłem statyw Velbon CX-440 w sklepie www.agito.pl, zapłaciłem 65 zł, a w MediaMarkt był on za 118 zł. Trzeba więc uważać na to gdzie się kupuje, ponieważ można wiele zaoszczędzić.
Charakteryzuje się on:

  • Wysokość po rozłożeniu: 144 cm
  • Wysokość po złożeniu: 54 cm
  • Waga: 1100 g
  • płytka szybko mocująca
  • solidne połączenia nóg i kolumny centralnej
  • metalowe gwinty

Zdjęcia dotyczące statywu, oraz zdjęcia uzupełniające dodatkowo ten poradnik znajdziecie pod adresem: http://www.flickr.com/